sobota, 15 sierpnia 2009

Apel

NARODZIE nie pozwól się ogłupiać!
Po naukę wal do szkół! Ucz się też na błędach obcych a nie tylko własnych!
Dawniej trzymano ludzi w szachach, strasząc ich diabłami, które będą nas smażyli w piekle ,i czarownicami, które palono na stosach. Dzisiaj straszy się ociepleniem z powodu CO2, (niektórzy mówią odwrotnie o zbliżającym się oziębiania naszego globu), transplantacjami, in Vitro, atomami itp., itd. W latach osiemdziesiątych sołtys Kirdziołek śpiewał z telewizorków (na początki były taka małe) : „nie wiadomo , czy prześ te śtuczne nawozy , czy prześ te atomy a wariatów po wsiach momy!” My ciągle tkwimy w średniowieczu i bezkrytycznie wierzymy kościołom. A przecież tam są tylko teologowie, uczeni od nauczania wiary i nie musza się znać na wszystkim. Podobnie jak i uczeni świeccy, którzy się wypowiadają na tematy których nie zgłębili a znają pobieżnie, a wyroki ferują jak najwyżsi bogowie. Poza tym światem próbują rządzić grupy interesów (mafie ,lobbyści), którzy mają osobisty interes w tym żeby było tak a nie inaczej. Tak np. każą stosować tylko oszczędne żarówki które wcale nie są oszczędne jak udowodnił pewien profesor. Albo uzależniają ludzkość od źródeł ropy naftowej i gazu ziemnego a unikają rozszerzania zastosowania biopaliw i biogazu, jak również gazyfikowania węgla kamiennego, choćby w postaci dawnych, odesłanych do lamusa miejskich gazowni. Przecież technologie te są znane od wieków, ale lepiej straszyć ludzkość widmem wyczerpywaniem się źródeł naturalnych, a nuż uda się jeszcze wyżej ceny „ich” ( - lobbystów) produktów wyśrubować. Niemcy w czasie wojny nie mając dostępu do źródeł ropy naftowej, swoją potężną zmotoryzowaną armię utrzymywali w ruchu za pomocą Holzgasu i sztucznej benzyny. TAK WIĘC NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ!
Dzisiaj kiedy wracamy do dyskusji nad elektrowniami atomowymi, no bo UE dusi nas za to CO2, i znów ci od „zielonego listka” podnieśli larum (ciekawe, że nie krzyczą przeciw samochodom co to 2 metry sześć. na minutę powietrza trują – czy dla tego że sami nimi tyłki wożą?), tak sobie myślę jak ten naród pogodzić. Może na początku podnieść odpowiedzialność za nasze słowa i czyny i odszukać tych panów którzy kazali dzieciakom kłaść się na jezdni aby nie pozwolić na ukończenie Atom – Elektrowni Żarnowiec. Dzisiaj bylibyśmy o 20 lat do przodu. W końcu to wyposażenie z takim trudem zdobywane (nasze huty długo się tego uczyły zanim zdobyli uznanie międzynarodowych ekspertów), za bezcen odkupili Finowie i zbudowali tą elektrownię u siebie (oczywiście z lepszą ale droższą automatyką ). My woleliśmy krzyczeć „precz z Czarnobylem , precz z techniką Radziecką” i to nam zostało, ta sarmacka opozycja przeciw wszystkiemu, nawet przeciw sobie samym! Liberum Veto! I kropka. Narodzie obudź się i skocz po rozum do głowy! Wokół nas wyrasta las elektrowni atomowych. Ale bez nas! U siebie nie pozwolimy? Choć byśmy mieli wrócić do świeczki i lampy naftowej?
Gdańsk w sierpniu, 2009 Wasz bloger i blagier Roman Grabowski