Patrz „Stocznia, czyli akt zgonu”,
22 numer ANGORY.
Pan Henryk Martenka „strzelił” sobie
felietonik –żarcik z upadku (kolejnego) naszej niedawnej
narodowej chluby, przemysłu stoczniowego, tym razem kolebki
SOLIDARNOŚCI , Stoczni Gdańskiej. Można i tak, na zasadzie „gdy
ludowi już łez zabraknie do płaczu, to się śmieje do łez”. Bo
to panie Martenka, płótna by zabrakło na chusteczki
(przemysł lekki też nam zlikwidowano lub produkuje chusteczki pod
nazwami obcych firm, o tym patrz dalej na str. 18 tego numeru
ANGORY), by otrzeć łzy tym wyrzucanym na bruk i ich rodzinom.
Aby ten przemysł stoczniowy , (wręcz niszczony,
popatrz na Stocznię Gdańską- zostały resztki które jeszcze
teraz chcą zniszczyć do końca), odbudować i wyszkolić nową
kadrę, trzeba by minimum dziesięciu lat przy olbrzymich nakładach,
czyli znów zaciskania pasa całego Narodu Polskiego. Podobnie
jest z całym naszym przemysłem, (z niewielkimi wyjątkami), a bez
tego zaplecza nie może egzystować przemysł okrętowy, co pięknie
opisał (jak łatwo przyszło nam zniszczyć to cośmy dziesiątki
lat budowali)pan Krzysztof Różycki, na przywoływanej już
str.18., ANGORY Nr 22.
O tych sprawach pisałem i ja już kilkakrotnie.
Ostatnio również w „EPITAFIUM dla budownictwa okrętowego”,
artykule wysłanym do naszej „morskiej gazety” DZIENNIKA
BAŁTYCKIEGO (bez echa), co niniejszym załączam, może ANGORA
pojmie po co ten krzyk podnoszę.
Ten cały nasz dorobek, pan Balcerowicz(i
pozostałych 170. ekonomistów szkolonych w różnych
fundacjach amerykańskich, jak to zrobić) tak łatwo zmiótł
z powierzchni bo na zachodzie pełne magazyny taniego towaru czekały
na opróżnienie, a może warto teraz tych panów
przeszkolić jak to odbudować? Inaczej bowiem damy się jednak w
deptać w następną republikę bananową. Będziemy mieli 500 km
pięknego wybrzeża (przed wojną mieliśmy 90 i jak fajnie nam szło
aż wszyscy podziwiali), ale bez marynarki wojennej która by
to obroniła, , bez morskiej floty, bez stoczni, a statki PŻM
będzie dalej zamawiał u Chińczyków, którzy się u
nas tego fachu uczyli. Bo oni to robią teraz lepiej i taniej?
Bzdura, kto tam bywał to wie w czym rzecz. A pan Balcerowicz niech
już wyłączy ten swój zegar naszych zadłużeń bo to on
(Balcerowicz nie zegar)jest główną ich przyczyną, tak naszą
gospodarkę ustawił. Bo żaden naród tylko z kopalnictwa
(węgla i ziemniaków) i handelku nie wyżyje. Panowie
ekonomiści trzeba wybrać jakiś przemysł sztandarowy, tak jest na
całym świecie(Niemcy samochody, Anglicy statki, Amerykanie
lotnictwo itd.), wszystkiego po trochu to można uprawiać we własnym
ogródku, bo tu nie chodzi o ekonomikę.
Gdańsk, 12.06.2013
Zawsze Wasz bloger blagier Roman