czwartek, 28 stycznia 2016

Redakcja HISTORII DO RZECZY wpadła w „lewy dryf”?




  O rany co się stało? A co pan prezes na to? A może teraz i na lewo i na prawo będziemy  pluli. A co nie stać nas, no to, w razie czego NATO nas obroni ( na razie jedna  bateria PATRIOTÓW w Radzikowie próbuje stanąć w naszej obronie) ale  postawić się możemy i to nie tylko tym z lewa i z prawa , wszystkim, taka polska natura!
Czyż bym przespał taki zwrot wiatru dziejowego? Już nie plujemy tylko na wschód ale i na   zachód? Ależ jakaż przyczyna takiego zwrotu. Czyżbyśmy chcieli przebłagać pana Putyna , żeby   nałożone na nas sankcje w eksporcie do Rosji żywności z nas zdjął ? Bo spodziewany eksport do bogatych krajów  arabskich i równie bogatych Chin  (na który liczyliśmy po podróży tam p. prezydenta) rozwija się słabo. A jabłuszka żeby się nie zepsuły, rozdajemy, razem ze skrzynkami, za darmo polskim dzieciakom. No i dobrze niech raz polskie dziecię coś ma z tego, co ojcom nie wyszło. A może chodzi o to, że próbujemy się jednak nawrócić  do jako takiej demokracji, do jakiej nas UE namawia.. Bo nie będzie już pewnie nigdy takiej demokracji o której nas uczono w szkołach. Bo tam w Grecji  każdy demokrata miał podobno dziesięciu niewolników,  co na niego pracowali, A skąd teraz wziąć tych niewolników. Teraz każdy Grek ma na głowie dziesięciu „ uciekinierów” poszukujących u nas łatwiejszego życia, a niebawem spadnie to pewnie i na nas. To są problemy współczesnego świata. Wróćmy więc na ziemię, czyli ad rem, do rzeczy.
   No zaskoczyliście mnie pozytywnie artykułem ( Zeszyt 12/15)  „Masakra i odwet w Zbydniowie” i to zarówno autor , że to odgrzebał, jak i redakcja., że się odważyła to puścić. Tak a pro po słowo masakra jest dzisiaj tak bezsensownie używane, że aż językoznawcy zwracali się do społeczeństwa , aby  odpowiednich  słów używać we właściwym miejscu. Tu, w artykule,  było ono właściwie zastosowane. Proszę w imię sprawiedliwości o więcej takich artykułów przywracających sprawiedliwą rangę i proporcję rzeczy. Bo długo w naszej literaturze i publikacjach, to nas Polaków ( Kaszubów też, patrz  B. Reszka  „CZAS ZŁA”) tylko Sowieci wywozili na wschód do gułagów i mordowali w Katyniu. A osiemdziesiąt tysięcy Pomorzaków  wymordowanych tylko w pierwszych miesiącach okupacji hitlerowskiej i drugie tyle wywiezionych na roboty i w nieznane, to robota krasnoludków? We wrześniu1939 na stacji Gdynia stały codziennie pociągi do których ładowano wysiedlanych, którzy ze swego domu mogli zabrać tylko dziesięć kilo ze swego dobytku, a klucze od mieszkania obowiązkowo musieli zostawiać w  drzwiach. Polaków wysiedlano tu tak długo aż dla wszystkich Niemców, oficerów i ich rodzin, przybyłych do bazy szkoleniowo - remontowej Kriegsmarine,  uzyskano odpowiednie mieszkania. Gdzie zamieszkają wysiedlane polskie rodziny , oczywiście nikt się nie martwił. Grupę księży profesorów z Pelplińskiego Seminarium Duchownego, pędzono aż do  Tczewa pieszo (po drodze spotkanych ludzi zmuszano do plucia na duchownych) tak ich dręczono i pędzono aż doszli do Tczewa gdzie ich natychmiast zastrzelono, na placu zamkowym. O tych zbrodniach pisze się mało kiedy lub wcale., może teraz to się trochę  zmieni, oby. Nie chodzi o rozdrapywanie ran na nowo i obrzucanie się  błotem ( w czym celują organizacje ziomkowskie z pod znaku Ericki Stęienbacch). Sowieckie zbrodnie były prymitywnym , ruskim, okrutnym ludobójstwem, natomiast Niemcy z pod znaku swastyki robili to w dodatku ze swoją niemiecką systematycznością i okrucieństwem, w białych rękawiczkach.
   Rozsądźmy te sprawy w miarę możliwości, choć w martyrologii, pisząc i o jednych i drugich owych zbrodniach i zbrodniarzach, bo po Bożemu nawet jedna zbrodnia jest i zostanie zbrodnią. 
 Przed 71 laty ruszył właśnie tu  ów zbrodniczy „Marsz Śmierci”, czyli rzekoma, ewakuacja więźniów K.L.Stutthof. Może los tych ludzi i nie tylko tych, trochę bardziej , Was ludzi pióra , a przede wszystkim IPN- owców, żyjących za podatnika pieniądze, wzruszy i  dojrzycie wreszcie, że CZAS ZŁA miał nie tylko kolor czerwony ale jeszcze okrutniejszy i groźniejszy był ten koloru brunatnego. 


W styczniu, już 2016 roku                                 Wasz stary  bloger blagier Roman