wtorek, 9 maja 2017

Ostre Lanie.....




   Oberwało się Tuskowi, od Naczelnego Przeglądu , pana Jerzego Domańskiego, za ten występ Tuska na rzymskiej fecie urodzinowej UE.  Co do Tuska to ja również dobrej opinii nigdy nie miałem, co wyraziłem również w  dwóch ostatnich moich blogach . Pan Naczelny tu jednak (patrz Nr.14/2017 Przeglądu), trochę za ostro go „skopał”. Tusk nie jest ani wrogiem Polski ani głupkiem nie godnym pełnionej funkcji, ale dla mnie on jest po prostu szczonem czyli wyrośniętym szczeniakiem , a mało odpowiedzialnym i chytrym zaszczytów. Tylko patrzeć i wszyscy zaczną przyznawać rację Panu Jarkowi że Tuska nie nie należało w ogóle wybierać, a już na pewno nie stosunkiem 27:1. Szkoda że nie znam całego owego przemówienia , bo to przytoczone zdanie : „...Hitler i Stalin zniszczyli Gdańsk...” , bym mu darował, bo to synonimy  zła. Kto odbudował Gdańsk , to niema sporu, ale kto Gdańsk spalił,  a to skomplikowana sprawa. Wiele lat przyjmowano wersję Guutera Grassa  (patrz „Blaszany bębenek” str. 620)on podaje całą drabinkę podpalaczy i ma rację. Natomiast rzeczywistość była taka , że podpalili go Niemcy by ratować własne tyłki , i uciekli na Wyspę Sobieszewską przed nacierającymi Sowietami. Kiedy Ruskie dotarły do miasta ( der Altstadt) było ono już spalone. Niemcy skorzystali z prastarej broni tj. ognia bo nie mieli już co jeść i czym walczyć. Ale nie dziwmy się Tuskowy, że nie mówi o tym wprost, on żyje i działa teraz wśród Niemców i przyjaznych im ludzi .Lepsi Historycy nie chcą się wychylić, wolą tłuc to co każe Pan Jarek i IPN, a więc zwalać na Ruskich , to teraz modne i popłatne.
   Do Tuska to ja mam największy żal o to , że on nie przygotował PO do walki w opozycji. Ówczesna elita , z nielicznymi wyjątkami się rozpłynęła (to ci od  „ośmiorniczek).. A ten biedny Grześ Schetyna przez lata przez Tuska „czołgany”, osamotniony tej walce chyba nie podoła. 
Gda/Sop w kwietniu 2017r.                                       Roman Grabowski