niedziela, 22 marca 2009

Czy wy pismaki dacie wreszcie spokój Wałęsie?

„Gaz. Wyb. Trójmiasto” 2009. 03. 16.pt. „Włoscy śledczy u Wałęsy”.
A co za palant tychże śledczych tam na fałszywy trop skierował, czy nie ta nasza zakłamana prasa? Przecież już przed laty na kanale PLANETE sprawy te szczegółowo opisano(szczegółowo jak się dało bo kto zechce dziś powiedzieć całą prawdę). Oczywiście, że kilka miliardów popłynęło na obalenie PRL z kasy banku Ambrosiano Roberto Calvi ego (ca 3 mld.$ i tyleż z kas CIA-która się chełpi, że tak tanio nie udał im się żaden przewrót na świecie) . Tam (w tym filmie) występowały różne postacie ale Wałęsy nie kalali i do tego nie mieszali. Tam występował Mieciu Rakowski (świeć Panie nad duszą jego) , ks. prałat H.Jankowski (odpuść mu Panie), , pan Merkel (szef podziemnej poligrafii) i kilku oficerów tajnych służb PRL. Jak z ówczesnych relacji wynikało, rzekomo mało co z tych środków docierało do rąk działaczy SOLIDARNOŚCI. Gro szło na sprzęt: jak drukarnie , komputery, radiostacje, papier etc. Przy tym te „służby” PRL-owskie miały taką doskonała sieć agentur po całym świecie, że zanim ten sprzęt trafiał do adresatów, był przez te służby przechwytywany. Jak wiadomo agenci tych służb wykradli nawet plany rakiet PATRIOT -których (rakiet) się teraz domagamy od USA- a tacy nadgorliwcy jak Wassermany i Macierewice rozwalili ten doskonale zorganizowany wywiad, który nie tylko z Rosjanami ale i z Amerykanami –patrz ewakuacja ambasad USA z Iranu i Iraku- współpracował.
Tak więc „dziennikarzyki” (toć to młódź co „prochu nie wąchała”) ,zejdźcie z Lecha Wałęsy, żeby robotnicy nie musieli znów przyjść pod redakcje i wykrzyczeć wam „prasa kłamie”.
Sam już kilkakrotnie pisałem, (co w PLANETE i nie tylko, widziałem) ale ciągle jeszcze u nas łatwiej przechodzi kłamstwo, choćby największe „bajdy cioci Adelajdy” ale są to „kamyki” pasujące do waszej(a właściwie szefa gazety)układanki, a niżeli prawda która czasami może trochę zaboleć.

Gdańsk, 2009.03.17 Roman Grabowski