piątek, 14 listopada 2008

Wszystko się wali..

Wszystko się wali....Czy się coś ostoi?
Jest taki niemiecki „Sprichwort”: „Himmel und Erde gehen vergehen, aber die Musik wird bestehen”. Czy rzeczywiście ostoi się tylko muzyka. Pewnie tak ale w przestrzeniach międzygwiezdnych takie procesy trwają miliardy lat. Panowie ekonomiści, politycy. futuryści, specjaliści od kompleksów wojskowo-przemysłowych, dlaczego uważacie, że wiecie lepiej od Pana Boga i chcecie to koniecznie przyspieszyć, ubierając się w togi „zbawców tego świata”. Przecież te wasze teorie od : Keynesów, ,Fried manów, Soresów, Balcerowiczów itd. ,. itp. , o kant d... potłuc, co ostatni kryzys wykazał ( p. J. Lewandowski na początku próbował to nawet tłumaczyć tuszowaniem aneksji Ostecji przez Moskwę).Panowie ja was rozumie oni was kształcili przez różne fundacje Fordów, Batorych, Soresów itd., ale już to odsłużyliście. CIA wam podziękowało stwierdzając, że tak tanio to w żadnym regionie świata przewrotu nie dokonano (3,5 mld $ CIA i 2,5mld $ Banco Vaticano którego szefa w końcu mafia zamordowała bo to były ich pieniądze.).
A teraz ad rem:
„Janek Wiśniewski padł nam ...”, to z pieśni bardów SOLIDARNOŚCI. Nawiedzonych trzech wystraszonych głupków (trzech panów „K” -Kociołek, Kamiński, Kliszko)- kazało strzelać do robotników stoczni idących do pracy...Było 47 śmiertelnych ofiar, a może i więcej. Niektórzy od spiskowej teorii historii świata twierdzą, że był to z góry planowany manewr aby Gomułkę ze swoją teorią „bieda państwa”, ale niezależnego, usadzić i przejść na stopień wyższy „państwa na kredyt Gierkowski”. Czyżby „Zachód” chciał nas rzeczywiście wciągnąć w taką grę?.
!980- Lechu Wałęsa skacze przez mur- płot stoczni , ale ten jeszcze nie pada. Pada powoli dziesięć lat, niby razem z „murem berlińskim”, co sobie przypisujemy. Wtedy to już wszystko leciało. Ale gdyby nie rozważne działania, Gorbaczowa i typowo rosyjskie bohaterstwo Jelcyna, to nie wiadomo jaką jatką a może i ogólnie światową III wojną (atomową) , mogło by się to zakończyć. Byłem akurat we Włoszech i pamiętam jak to wszyscy przeżywaliśmy- uda się ten upadek ZSRR albo będzie „WIELKIE BUM”.
Od tego momentu to się już wszystko wali. Stocznie polskie z piątej pozycji w świecie za czasów PRL spadły na 26-ste. PLO zgubiło gdzież 168 statków pełnomorskich itd. itp. Co ciekawe nikt nie poszedł za to siedzieć. NORMALKA. Taka była teoria „szokowej terapii” P. Balcerowicza. Stocznie kupowano za jej pieniądze. Jak p. Piotr Świąc zapytał p. Szlantę ( tego w tym cowbojskim kapeluszu) jak to jest możliwe, że SYNERGIA z kapitałem zakładowym 3 tyś. Zł kupuje stocznię o milionowej wartości, ten odpowiedział: my to wiemy ale to jest nasza tajemnica handlowa. Ja już nie będę powtarzał plotek, że P. Szlanta i Balcerowicz to szwagrowie, ludzie opowiadają różne rzeczy, ale na pewno z jednej opcji UW byli.
Co się może jeszcze zawalić? Z powyższego wynika, że wszystko może się zawalić i to bezkarnie. Boże gdzie ty jesteś? Czy znów nas opuściłeś jak za czasów tej strasznej wojny A myśmy myśleli, że wróciłeś do nas i z takim trudem i zapałem odbudowaliśmy ten kraj.
Pani Mary Cruż od ostatecznego grzebania naszych stoczni, czy pani nie podziela naszej „megalomanii”, że to my, gdańscy stoczniowcy pierwsi ruszyliśmy te mury, narażając życie własne, rodzin , przyjaciół, a mogło być całych narodów ?
Ojcze Ziemba (bardzo go cenię jako teologo-kaznodzieję), a może rangę Europejskiego Centrum SOLIDARNOŚCI podnieść do ŚWIATOWEGO? Może nas w reszcie zauważą
Panie Januszu Lewandowski teraz pan roni krokodyle łzy nad naszymi stoczniami a gdzie pan był gdy zaczynano nimi frymarczyć przecież pan z tej „zasranej” opcji co Polskę sprzedała To nie Kociołek, to nie Rakowski, to wy wszyscy łącznie z P. Tuskiem boicie się tych ludzi co zawsze muszą na swój kark brać walkę o swe miejsca pracy, o chleb dla swych rodzin. Boicie się bo to jest masa która może zmienić bieg historii, jak się wyleje na ulice, a wtedy i dolary nie pomogą. . Najlepiej ich rozgonić . po co oni , niech idą z powrotem orać swe bruzdy. Bo jak zgryźliwie napisał pisarz: „po co Polakowi morze gdy prosto swe bruzdy orze”. AMEN! POD KRZYŻ na kolana może coś prędzej wybłagamy niż się z wami dogadamy.
Gdańsk, 15.11.2008 Wasz stary bloger i blagier
Roman Grabowski
Mój adres na POCZCIE ELEKTRONICZNEJ (tzw. „e - mailu”)
roman.grabowski10@neostrada.pl
ZNAJDZIESZ mnie również w INTERNECIE/blogi/pod adresem:
WWW.HISTOPIE I HEREZJE.BLOGSPOT.COM
Post factum?...epilog a może już epitafium? Już żeście stocznie pochowali?
Pan Niesiołowski we wtorek od rana
Skrzeczy z teliwizyjnego ekrana
stoczniowcy dogadajcie się,
co wy chcecie robić ,
na stolicę pójść ,
gmachy podpalać?
Panie Nisiołowski, może wam w reszcie portki podpalą i spieszycie tam skąd żeście przyszli. Pan do tych swoich małych zwierzątek na Pilicy dolnej, jeżeli się mylę proszę mnie poprawić. Że was naród wybrał. Ilu stu, tysiąc, a nawet sto tysięcy to jeszcze nie naród, a przede wszytkiem nie powód by poszaleć. Najłatwiej prorokować z pozycji. jak to dosadnie p. J. Urban był nazywać: że „rząd się zawsze „wyźywi” A co z resztą Przecież wy nie macie pojęcia o czym wy mówicie. Cenne tereny stoczniowe sprzedać za długi i pobudować „CITY”. Przez 20 lat żeście ten 40 letni dorobek narodu rozpieprzali za pomocą ludzi z „klucza” (geografów, historyków itp., nie mających pojęcia o gospodarce, a teraz dokonacie ostatniego „rżnięcia”. Gratuluję. To jest właśnie ta . „terapia szokowa” A nie pieprzcie o ;pustych pułkach z musztardą i octem, bo jak żeśmy 10 lat stali (strejkowali) przy warsztatach zamiast pracować, bo o to chodziło , aby się wreszcie wyzwolić t, z tej durnej gospodarki planowo-nakazowej socjalizmu to pułki musiały być puste. Ale nikt wam nie dał glejtu aby zniszczyć całą strukturę gospodarczą ( partz postulaty sierpniowe)a młodych wykształconych tu ludzi wysłać do konkurencji która tylko na to czekała.
No ciekawe jak wy to teraz rozegracie GRATULUJĘ
Rozdajcie wszystko, i będziecie mieli tylko jedno zmartwienie :kto gdzie jakim samolotem poleci. .

Brak komentarzy: