Jest dużo takich wiecznie żywych powiedzonek,
jak: „najtrudniej o drzewo w lesie”, „pechowcowi to i w lesie cegła na głowę
spadnie” czy teraz bardzo aktualne „jak król jest już tak niedobry, że ludziom
łez nie starcza, to się z króla śmieją”. Ale wróćmy do rzeczy, czyli ad rem, a
konkretnie do artykułu:
RZECZPOSPOLITA KAMPINOWSKA.
„PAŃSTWO” AK TUŻ
POD WARSZAWĄ. Artykuł zamieszczony w miesięczniku NASZA HISTORIA,
wydawca Polska Press Sp. zo.o. , a napisał go Jakub Szczepański.
No i bardzo
dobrze, że wreszcie napisano o tym największym skupisku polskich partyzantów,
wcale nie wyklętych, normalnych ( patrz też mój blog na ten temat) .Ale
dlaczego autor w swej kwerendzie sięga
aż do archiwum Ak a zupełnie pomija wspaniałe źródło wiedzy, o tej największe grupie polskich partyzantów
dostępne tu właśnie w Gdyni (jedyne dwa egzemplarze w Polsce dostępne w
publicznej bibliotece mamy tu). Chodzi mi mianowicie o książkę Adolfa Pilcha
PARTYZANCI TRZECH PUSZCZY. A autor artykułu powtarza przy tym nieprawdy ukute w
wśród „zesterczałych” pułkowników ( zapomnieli już co to wojsko a nie poznali
zasad współczesnej wojny partyzanckiej,) Powstania Warszawskiego, zamiast sięgnąć opinii drugiej strony. A już
kapitalnym nieporozumieniem jest powtarzanie nieprawdy o współpracy GÓRY
później(pseudonim) DOLINY żeby uciszyć zawiść
w dowództwie Powstania Warszawskiego, i sumienia zarzucającym mu
współpracę z Niemcami. oraz knującym nieprawdy lub półprawdy o tej grupie
partyzanckiej pod dowództwem cichociemnego, tylko por. Adolfa Pilcha. Grupa GÓRY współpracowała ale z
Węgrami, którzy musieli służyć Niemcom,
ale nienawidzili ich równo mocno jak my Polacy. Ale nigdy A. Pilch nie
z hańbił się współpracą bezpośrednio z Niemcami. Szczegóły patrz
wskazana literatura.
Tak więc proszę
autora omawianego artykułu, żeby napisał teraz, jaka była prawda, zawsze leżąca PO ŚRODKU.A jak już wspomina
Palmiry to niechby i wspomniał Piaśnicę.
A jaszcze króciutko
dlaczego ta książka nie mogła się ukazać
w Polsce i dopiero po „przełomie” została po cichu podrzucona. Bo
Po pierwsze grupa A. Pilcha walczyła więcej z Sowietami
niż z Niemcami , znów wide literatura
Po drugie po
przełomie, ci entuzjaści Powstania Warszawskiego by ją zakrakali
Stąd ta konspiracja i ot cała tajemnica.
Gda/Sop. W marcu
2016
Wasz stary bloger blagier Roman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz